piątek, 8 listopada 2013

W góry wraca pogoda

Wczorajsze mżawki nastroiły mnie bardzo nostalgicznie i jak niedźwiedź zacząłem przygotowywać się do zapadnięcia w sen zimowy. Wstaję rano, a tu inny świat. Słońce, czyściutkie niebo, a w radiu zająknęli się nawet o 16 stopniach ciepła. Wszystko od razu inaczej wygląda. I chociaż zdjęcia robię zupełnie amatorsko i całkowicie automatycznie nie oparłem się chęci zapisania obrazów widocznych z mojego balkonu. Nie oddają one pełnego uroku naszych krajobrazów, lecz można sobie resztę wyobrazić, a najlepiej "wsiąść do pociągu byle jakiego" (przepraszam PKP, lecz to cytat) i przyjechać do Zakopanego.
Trzy dni wolnego się zapowiada. Pogoda piękna. Krupówki na miejscu. Tatry w tle. Wypad nad Morskie Oko, lub chociaż do Doliny ku Dziurze. Przyjedź i zobacz to na własne oczy. Niedźwiedzie jeszcze nie śpią.

Giewont otulony białymi chmurkami, lecz reszta nieba czysty błękit.


Ulica Szymony, spokój, cisza i słońce. W tle zbocze Gubałówki.
Pozdrawiam pogodnie i zapraszam do Zakopanego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz