wtorek, 29 października 2013

Polska złota jesień w Zakopanem?

Nie wiem czy to jest polska złota jesień, czy babie lato, lecz pogoda jest wspaniała. Październik wynagradza nam wrześniowe kaprysy pogody. Turyści wykorzystują to maksymalnie. Szczególnie w weekendy Krupówki i kwatery "trzeszczą w szwach". Bardzo dużo spotyka się Słowaków. Pewnie nasza oferta jest dla nich tańsza niż słowacka. Mają przecież u siebie duża bardzo atrakcyjnych terenów i ośrodków, a wolą przyjeżdżać do nas. No cóż, ekonomia. Nas to specjalnie nie martwi. Baza noclegowa Zakopanego jest tak obszerna, że dla nikogo nie zabraknie miejsca. Hotele, pensjonaty, kwatery oferują noclegi w Zakopanem na różnym poziomie i w różnych cenach.

Tatry Bielskie. Hawrań i Płaczliwa Skała. Widok z Rzepisk.

Każdy znajdzie coś dla siebie. Oczywiście nie każdy znajdzie miejsce w centrum Zakopanego, ale tez nie wszyscy chcą mieszkać w centrum. Można wypoczywać mniej aktywnie podziwiając góry z daleka i korzystając ze świeżego górskiego powietrza. Większość kwater w okolicznych miejscowościach prowadzi wyżywienie, więc jest możliwość degustacji lokalnych przysmaków.

Zachód słońca nad Bukowiną Tatrzańską.

Zanim przypniemy narty warto jeszcze trochę potuptać na własnych nogach i zobaczyć jesień w Tatrach. Zapraszam do Zakopanego.
Marek Kacperek

poniedziałek, 21 października 2013

Jesień w Niedzicy

Do Niedzicy dotarła jesień. Na jeziorze pusto. Czasem pokaże się samotny wędkarz na łodzi. W ostatnią sobotę przy przystani Zamajerz zrobiło się trochę ruchu. Yacht Club Polski Zakopane przygotowywał swój pomost do zimowego odpoczynku.
Powyżej pomost jeszcze w pełnej krasie, choć łodzie już zabrane. Żeglarze przygotowują się do demontażu pomostu.Pomost trzeba odpiąć od brzegu, zwolnić trzymające go liny i odholować do miejsca, gdzie po rozebraniu na mniejsze elementy można będzie go wywieźć z wody i odtransportować do miejsca przeznaczenia.
Znajomy wędkarz holuje pomost do miejsca slipowania. Członkowie Yacht Clubu na pomoście czuwają nad wyprawą. I tak pomost dociera do slipowiska, gdzie zostanie "rozdrobniony".
Teraz do pracy przystępują "demontażyści" Rozkręcaja po kolei każdy element. Ładują to na przyczepę i samochodem wyciągają na górę, gdzie elementy pomostu będą oczekiwać wiosny.
Przy pięknej słonecznej pogodzie powoli kończy się sezon żeglarski. Z drugiego brzegu jeziora jaśnieja ruiny zamku w Czorsztynie,
a ilość "zaparkowanych" części pomostu powoli rośnie.
Zbliża się koniec operacji. Jeszcze tylko posiłek, czyli kiełbaski z grila, ostatni rzut oka na zamek w Niedzicy,
pożegnania i można zacząć długie oczekiwanie na wiosnę. Sezon żeglarski 2013 został zakończony. Wpis ten poświęcam Robertowi.