poniedziałek, 2 lipca 2012

Już wakacje


Zaczęły się wakacje. Pod Giewontem, podobnie jak w całej Polsce, pojawiły się  grupy turystów poszukujących letniej przygody.  Zakopane wypełniło się i praktycznie do października będzie trwać nieustanna fiesta. Ci, którzy krytykują jarmarczny charakter Zakopanego, nie lubią hałasu i zamętu, cenią sobie spokój i ciszę,  raczej nie powinni przyjeżdżać w tym okresie. Większość jednak lubi być w centrum zdarzeń, a centrum to mieści się nie gdzie indziej lecz właśnie na Krupówkach.

Dzisiaj drugi lipca, poniedziałek.   Od rana żar leje się z nieba.  Większość turystów wyrwała w góry, bo tam chłodniej. Na Krupówkach normalnie, tzn. tłumy. Znam wieli takich, którzy cały pobyt potrafią tu spędzić. Dla nich Zakopane zaczyna się i kończy na Krupówkach. Wczesnym popołudniem, lekko zagrzmiało i pojawiło się trochę chmur i zaczął padać ciepły letni deszcz. Padał krótko, lecz orzeźwił trochę powietrze. Za chwilę znów na nniebie zapanowało niepodzielnie słońce. Nawet wieczorem, już pok dobranocce termometry pokazywały od 25 do 30 stopni ciepła. Mamy lato.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz